Konferencja Impact'22. Morawiecki: musimy stworzyć nowe łańcuch dostaw. Harari: zabrakło nam mądrości politycznej
Morawiecki na rozpoczęciu uroczystości zaczął wskazywać na problemy z jakimi boryka się gospodarka. Stwierdził, że wynika ona m.in. z sytuacji geopolitycznej (tj. konflikt na Ukrainie), którą zaliczył do "czterech jeźdźców apokalipsy".
- "Po pierwsze pandemia i przerwane łańcuchy dostaw. Europa odpowiada na to poprzez przebudowę łańcuchów i Polska oraz Europa Centralna są w centralnym miejscu tej przebudowy" - zauważył premier.
Odbudowa łańcuchów dostaw miałaby uniezależnić Europę od dostawców np. z Dalekiego Wschodu. W ocenie premiera to państwa "barbarzyński".
Kolejną kwestią poruszoną przez szefa rządu były surowce. -"Wierzę głęboko, że [przyp. red. opracujemy] mądre odejście od paliw kopalnych, takie, które pozwoli zrozumieć, że różne państwa startują z różnego punktu wyjścia. A jednocześnie uniezależniać się poprzez budowę odnawialnych źródeł energii, gospodarkę wodorową, promocję różnego rodzaju mechanizmów magazynowania energii. To tworzy najlepszy miks dla wszystkich państw w Europie" - wymieniał Morawiecki.
Kolejną kwestią, którą poruszył polityk, była wojna, burząca "paradygmat spokoju" z jakim państwa europejskie spoglądały na Rosję.
Ostatnim problemem poruszonym przez Mateusza Morawieckiego była inflacja, która została określona mianem "putinflacji". Premier stwierdził, iż została ona "importowana" do Polski ze względu na politykę Kremla. Powołał się przy tym na słowa prezydenta USA Joe Bidena, który powiedział że Władimir Putin odpowiada za 70% inflacji w USA. Odpowiedzią na nią ma być tarcza antyputinowska.
W swoim wystąpieniu premier zwrócił się też do prezesów banków. -"Apeluję do prezesów banków: przebudźcie się. Depozyty nie mogą być oprocentowane na obecnym poziomie. To niezdrowy model gospodarczy" - powiedział.
Także zapowiedział wdrożenie nowego typu obligacji skarbowych na poziomie stopy referencyjnej NBP- 5,25 proc.
Wystąpienie Harariego
Jednym z ważniejszych gości wydarzenia był światowej sławy izraelski historyk, filozof i autor wielu bestsellerów, Yuval Noah Harari. Jego wystąpienie moglibyśmy nazwać pochwałą odpowiedzialnego globalizmu.
- "Ostatnie lata były niefortunne. Zastanawiamy się czy jesteśmy w punkcie zwrotnym historii, zastanawiamy się, czy nie wchodzimy w nową erę biedy, głodu. Po raz pierwszy głód zabił mniej ludzi niż otyłość, choroby zakaźne zabiły mniej osób niż starość" - podkreślił Harari.
Według profesora złoty wiek ludzkości jest już teraz ze względu na zdobycza, jakimi dysponujemy. Jednocześnie zauważył, że kryzys covidowy, z którym mieliśmy do czynienia w dużej mierze był spowodowany przez złą wolę polityczną.
- "Pandemia była rezultatem podważenia porządku światowego. Korporacje światowe zdołałyby to zatrzymać, zabrakło nam mądrości politycznej. Historia pandemii to historia sukcesu naukowego i katastrofy politycznej. Nigdy wcześniej w historii ludzkość nie była tak potężna wobec pandemii. Politycy zawiedli, nie potrafili wykorzystać narzędzi skutecznie" - twierdzi historyk.
Harari odniósł się także do rosyjskiej inwazji na Ukrainę. - "Putin nie spodziewał się kontrataku i myślał, że świat będzie oburzony, ale zaakceptuje jego operację, a być może nawet ją doceni. Gdyby mu się powiodło, to byłby koniec porządku światowego" - mówił. Dodał także, że jeśli Świat Zachodni zaakceptowałby decyzję Putina, to w przyszłości do władzy w wielu krajach mogliby powrócić autokraci.
Konferencja Impact'22 potrwa do jutra.
Źródło: Money.pl