Konwencja Nowoczesnej: Szłapka ponownie liderem, Tusk obiecuje 20 proc. podwyżki dla pracowników budżetówki
W głosowaniu na przewodniczącego bez udziału mediów brało udział ok. 200 delegatów, 174 opowiedziało się za Szłapką, a 34 za posłem Krzysztofem Mieszkowskim.
W kongresie brali także gościnny udział liderzy sojuszniczych partii: Barbara Nowacka (Inicjatywa Polska), Urszula Zielińska (Zieloni) oraz Donald Tusk (PO). Ten ostatni zaproponował 20-procentową podwyżkę płac dla pracowników “budżetówki”.
- “Musimy to głośno i wyraźnie powiedzieć: dzisiaj tak zwana sfera budżetowa - to są ludzie kultury, sztuki, to są pielęgniarki, ratownicy medyczni, urzędnicy, pracownicy pomocy społecznej - jest w szczególnie trudnej sytuacji” - zaznaczył Tusk.
Przekonywał również, że tzw. tarcze antycovidowe w czasie pandemii były przeznaczone głównie dla przedsiębiorców, tymczasem pracownicy "budżetówki", którzy także ciężko pracują i tworzą "państwo", zarabiają bardzo mało.
Dodał, że 20-procentowa podwyżka dla "budżetówki" to koszt rzędu 30 miliardów złotych rocznie. Skrytykował przy tym PiS za "zmarnotrawienie dziesiątek czy nawet setek miliardów złotych" w ciągu siedmiu lat rządów. - “Już pewnie ludzie zapomnieli, że kaprys Kaczyńskiego, Sasina, Morawieckiego - nie wiem czyj do końca - czyli Baranów ma kosztować 100 miliardów złotych. Nie chce mi się też powtarzać tych opowieści o Ostrołęce, gdzie dwa miliardy złotych poszło w piach, a osiem miliardów mają jeszcze zamiar wydać” - wyliczał Tusk.
Tusk wyraził także swoje uznania dla obywateli, którzy okazali pomóc po rozpoczęciu inwazji na Ukrainę, tym samym budując naszą reputację na arenie międzynarodowej. - “Zróbmy wszystko, żeby nieodpowiedzialni, cyniczni, egoistyczni politycy nie rujnowali tego, co dzisiaj wspólnie z Ukrainkami i Ukraińcami budujemy, tej niezwykłej wspólnoty polsko-ukraińskiej” - oświadczył były premier.
Deklaracje Szłapki
- “Nasi sympatycy, sympatycy opozycji oczekują dzisiaj jasnych deklaracji odnośnie kluczowych spraw: bezpieczeństwa zewnętrznego i wewnętrznego, poczucia ładu, praworządności, obrony praw kobiet, praw człowieka, praw mniejszości, wspierania samorządności i proeuropejskości, jasnych i przejrzystych reguł w gospodarce oraz troski o klimat i środowisko. Mówimy o tych wartościach i będziemy o nich mówić jako partia liberalna” - zapowiedział lider Nowoczesnej.
Szłapka wyraził także potrzebę rozwoju i reorganizacji usług publicznych dla polepszenia standardów. - Musi być dobra edukacja, dobry system ochrony zdrowia, a ci którzy tam pracują - nauczyciele, pielęgniarki muszą oczywiście w sposób godny zarabiać - wyliczał poseł.
Nowacka: Polska stoi przed ogromnym wyzwaniem
Szefowa Inicjatywy Polskiej Barbara Nowacka ostrzegła, że naród polski znalazł się w obliczu wielkiego kryzysu gospodarczego wywołanego wojną w Ukrainie, a przed rynkiem pracy stoją gigantyczne wyzwania i rządzący muszą mieć to na uwadze. - “Jedyną odpowiedzią rządzących jest zrobienie sobie zdjęć na tle ośrodków przygotowanych przez samorządy lub prywatne osoby. Nadal nie działają, by odblokować pieniądze z KPO” - zaznaczyła.
Nowacka postulowała podniesienie płac w budżetówce, tworzenie nowych miejsc pracy, w szczególności dla kobiet, także z Ukrainy. - “Trzeba stworzyć przedszkola, żłobki, miejsca pracy dla kobiet, miejsca pracy w małych miasteczkach. Żebyśmy czuli, że i Polska zyskuje na tym, że dziewczyny z Ukrainy decydują się z nami zostać” - dodała.
- “Polska musi mieć silne instytucje, które w razie potrzeby staną po stronie obywatelki i obywatela. Dlatego potrzebne nam są wolne sądy, sprawiedliwość społeczna, dobre prawo pracy i dobre relacje z Unią Europejską. Bez tego nie będziemy w stanie pomóc tak, jak chcemy i być tacy, jak chcemy: silni, godni i dumni w Polsce, Europie i na świecie” - oświadczyła.
Nowacka podkreśliła, że zbliżającymi się wyborami konieczne będzie "wielkie zaangażowanie" sił opozycyjnych i stworzenie wspólnego bloku. - Zrobimy wszystko - mówię to w imieniu Inicjatywy Polskiej - aby przekonać każdą niezdecydowaną osobę i każdego potencjalnego koalicjanta, że partnerska współpraca, odwaga i wiara w to, że nasz program zbuduje po prostu uczciwszą Polskę - zadeklarowała.
Zielińska o ekotranformacji i uchodźcach nie tylko z Ukrainy
Z kolei współprzewodnicząca Zielonych Urszula Zielińska zaproponowałą kilka możliwych ścieżek transformacji energetycznej. Postulowała między innymi odblokowanie energetyki odnawialnej. Mówiła też o konieczności przygotowania do kolejnego sezonu grzewczego i termomodernizacji polskich domów, co - jak wskazywała - pomogłoby obniżyć koszty ogrzewania nawet o 60 proc.
Posłanka powróciła także do tematu imigrantów, którzy wciąż koczują w lasach przy granicy polsko-białoruskiej. - “Tam wciąż, w polskich lasach, umierają ludzie i to wtedy, kiedy my Polacy już udowodniliśmy i pokazaliśmy, że mamy serca otwarte na to, żeby przyjąć miliony ludzi, którzy uciekają przed wojną” - zauważa Zielińska. - “Odpowiedzialny za to jest polski rząd, który łamie prawo, nie chcąc udzielić pomocy kilkuset ludziom - dodała, zaznaczając, że będzie to także jednym z wyzwań Kolacji Obywatelskiej.
Oprócz liderów polskiej opozycji w kongresie uczestniczyła także zdalnie szefowa ukraińskiej partii Hołos (Głos) Kira Rudyk, która wyraziła wdzięczność za pomoc zwykłych obywateli, ale także stanowcze stanowisko Polski wobec Ukrainy na arenie międzynarodowej.
- “Jestem też wdzięczna wam za wasze silne stanowisko w sprawie nałożenia sankcji na Rosję i wspieranie Ukrainy. Tego właśnie mój kraj bardzo potrzebuje” - podkreśliła Rudyk.
Ukrainka wyraziła także przekonanie, że jej kraj wygra wojnę z Rosją, jednak do tego potrzebne jest “jeszcze więcej wsparcia, nie tylko sankcji, pomocy humanitarnej, ale też uzbrojenia”.