myPolitics
Media
Edukacja
Quizy
AD PLACEHOLDER

Merkel broni swojej polityki wobec Rosji. „Nie obwiniam się”

Była kanclerz Niemiec Angela Merkel potępiła rosyjską inwazję na Ukrainę. W udzielonym wywiadzie broniła też polityki wschodniej, prowadzonej przez Niemcy przez 16 lat jej rządów.
News
|
6/8/2022, 10:19 AM
|
Michał Lubowicki
Merkel broni swojej polityki wobec Rosji. „Nie obwiniam się”
AD PLACEHOLDER

W swoim pierwszym większym wywiadzie od czasu opuszczenia polityki, udzielonym dla tygodnika „Spiegel”, Merkel podkreśliła, że nie ma usprawiedliwienia dla rosyjskiej inwazji na Ukrainę:

To obiektywne pogwałcenie wszystkich praw międzynarodowych i wszystkiego, co w ogóle pozwala nam w Europie żyć w pokoju. Jeśli zaczniemy cofać się o wieki i kłócić się o to, który kawałek terytorium powinien należeć do kogo, to czeka nas tylko wojna. To w ogóle nie wchodzi w grę.

Była kanclerz stoi na stanowisku, że w swoich kontaktach z Władimirem Putinem nie wykazywała się naiwnością oraz przekonywała, że „dyplomacja nie jest zła tylko dlatego, że nie zadziałała”. Jak jednak stwierdziła, nigdy nie wierzyła, że rosyjskiego prezydenta można sobie zjednać za pomocą obietnic handlowych. – Odstraszanie za pomocą armii to jedyny język, który rozumie – powiedziała.

Jako przykład „wielkiej rozbieżności” pomiędzy nią a Putinem wskazała ich różniące się podejście do upadku ZSRR. Jak opowiadała, prezydent Rosji wielokrotnie mówił jej, że dla niego rozpad Związku Radzieckiego był największą tragedią XX wieku. Merkel odpowiadała na to, że ​​dla niej, jako osoby wychowanej w komunistycznych Niemczech Wschodnich, upadek muru berlińskiego był szczęciem bo oznaczał, że może żyć w wolności.

Odnosząc się do utrzymywania relacji handlowych z Rosją – m.in. poprzez budowę kontrowersyjnego gazociągu Nord Stream 2, który miał transportować rosyjski gaz bezpośrednio do Niemiec – stwierdziła, że ze względu na bliskość Europy i Rosji, politycznie niemożliwe było nie handlowanie między sobą. Dodała, że w interesie Niemiec leży znalezienie „modus vivendi” z Rosją (ułożenie wzajemnych stosunków pozwalających stronom o odmiennych poglądach lub interesach na współistnienie – red.).

Mająca miejsce za kadencji Merkel budowa Nord Stream 2 została oficjalnie zakończona i rurociąg był gotowy na rozpoczęcie eksploatacji, lecz jej następca Olaf Scholz na krótko przed ogłoszeniem przez Rosję decyzji o inwazji na Ukrainę zawiesił jego uruchomienie na czas nieokreślony.

Merkel odniosła się do swojego sprzeciwu wobec dołączenia Ukrainy do NATO w 2008 r. Powiedziała, że chciała zapobiec eskalacji z Rosją, która odebrałaby ten krok jako „wypowiedzenie wojny”, a sama Ukraina nie była gotowa na dołączenie do Sojuszu. – To nie była Ukraina, którą znamy dzisiaj. Kraj nie był stabilny, był pełen korupcji – mówiła.

Była kanclerz stwierdziła, że podpisane w 2014 r. porozumienia mińskie, choć nie były dla Ukrainy do końca zadowalające, uspokoiły sytuację i dały temu krajowi czas na wzmocnienie się:

W tamtym momencie [porozumienia – red.] przyniosły spokój i dały Ukrainie np. dużo czasu, siedem lat, aby rozwinąć się w to, czym ten kraj jest dzisiaj.

Merkel przyznała, że można było ostrzej zareagować na aneksję Krymu przez Rosję w 2014 r. Dodała jednak, że nie można jednak powiedzieć, że w tym czasie nic nie zrobiono, odnosząc się do wykluczenia Rosji z grupy G8 i decyzji NATO, że każdy kraj powinien przeznaczać dwa procent swojego PKB na obronność.

Odpowiadając na pytanie, jak wiele mogła zrobić, aby zapobiec eskalacji z Rosją, była kanclerz stwierdziła: „nie obwiniam się za to, że nie próbowałam wystarczająco mocno”. – Starałam się wystarczająco. To wielki smutek, że mi się nie udało – dodała.

Angela Merkel była kanclerzem Niemiec przez 16 lat (w latach 2005–2021) i była pierwszą kobietą na tym stanowisku.


Źródła: DW, Reuters, BBC

Autor
Michał Lubowicki
Zastępca Redaktora Naczelnego myPolitics
AD PLACEHOLDER

Blitz

AD PLACEHOLDER
Made with  by myPolitics Team