myPolitics
Media
Edukacja
Quizy
AD PLACEHOLDER

Metsola i Morawiecki spotkali się z uchodźcami w otwockiej szkole

Do Polski przyjechała przewodnicząca Parlamentu Europejskiego Roberta Metsola. Razem z premierem Mateuszem Morawieckim odwiedziła uchodźców z Ukrainy przebywających w jednej ze szkół podstawowych w Otwocku.
News
|
4/2/2022, 02:55 PM
|
Erwin Rabarijoely
Metsola i Morawiecki spotkali się z uchodźcami w otwockiej szkole
AD PLACEHOLDER

Do Polski przyjechała przewodnicząca Parlamentu Europejskiego Roberta Metsola. Razem z premierem Mateuszem Morawieckim odwiedziła uchodźców z Ukrainy przebywających w jednej ze szkół podstawowych w Otwocku.


W drodze z Kijowa

Metsola do Polski przyjechała prosto z Ukrainy, gdzie w piątek 1 kwietnia gościła w Kijowie na zaproszenie Rusłana Stefanczuka, przewodniczącego Werchownej Rady czyli jednoizbowego parlamentu ukraińskiego, w którym też przemawiała:

I niedługo - nie mam żadnych wątpliwości - ujrzymy triumf nadziei nad strachem, ponieważ pokazujecie światu, że żadna ilość terroru nie może zastraszyć, że bomby nigdy nie zniszczą dumy i godności.

Przywódczyni stwierdziła również, że potrzeba sankcji silniejszych oraz w większej ilości. Powiedziała, że Unia uznaje europejskie ambicje Ukrainy i nie zawiedzie jej w drodze do Wspólnoty. Zapowiedziała stworzenie Funduszu Powierniczego Solidarności Ukraińskiej oraz organizację Międzynarodowej Konferencji Darczyńców i podjęcie innych działań na rzecz odbudowy Ukrainy. Przewodnicząca PE spotkała się też z prezydentem Wołodymyrem Zełenskim i premierem Denisem Szmyhalem.

Spotkanie z uchodźcami

W sobotę 2 kwietnia rano szefowa PE, wracając z Ukrainy, przyjechała do Polski. W podwarszawskim Otwocku razem z Mateuszem Morawieckim spotkała się z uchodźcami przebywającymi w jednej ze szkół podstawowych w tym mieście. Podczas briefingu po rozmowach z Ukraińcami premier wskazał, że sankcje unijne nie działają, na co ma wskazywać kurs rubla:

Pojawia się rozumowanie w Europie, cytując rosyjską literaturę, że można cnotę zachować i rubelka zarobić. Nie, drodzy przywódcy europejscy, którzy tego nie rozumiecie. Cnotę stracicie, rubla nie zarobicie (...) Nie może być powrotu do tej ery [chodzi o podejście do Rosji sprzed wojny]. Nie możecie w europejskich stolicach na to pozwolić, musimy pozostać solidarni. Dzisiaj pomoc, jutro odbudowa, pojutrze droga Ukrainy do Europy [UE]. Apeluję do kanclerzy Niemiec, Austrii i innych [przywódców] o niepoddawanie się presji Putina.

Przewodnicząca PE wyraziła słowa uznania i podziwu dla polskiej solidarności i gościnności wobec uchodźców. Powiedziała też m.in. że musimy lepiej egzekwować te sankcje, które już obowiązują oraz zapowiedziała pracę nad rezolucją Parlamentu Europejskiego oceniającą ich wdrażanie.

Lokalna pomoc uchodźcom

Otwocka szkoła jest jedną z wielu jednostek oświatowych w całej Polsce, w których schronienie przed nieprzewidywalną - jak się ostatnio okazuje - wiosenną pogodą i wytchnienie znaleźli uchodźcy. Jak powiedziała dyrektorka placówki Beata Szydłowska, goście przebywali w wyznaczonym, oddzielnym skrzydle budynku, więc nie przeszkadzało to w codziennej pracy dydaktycznej szkoły, przez którą w ciągu pięciu tygodni od początku wojny przewinęło się ponad 1000 uciekinierów - rodziny, które przebywały raczej krótko, jeden-dwa dni, po których byli przyjmowani przez polskie rodziny lub wyruszali w dalszą podróż.

Na początku wydawało mi się, że to będzie bardzo trudne, gdyż było to takie nowe wyzwanie. Zaczęliśmy od organizacji tego punktu z pomocą miasta, które zorganizowało to bardzo szybko i sprawnie. Żyliśmy w dużej symbiozie, pomagaliśmy sobie wzajemnie. Uczniowie, jeśli chcieli, mogli pójść do świetlicy pobawić się z dziećmi [ukraińskimi]. Właściwie rodziny [uchodźcze] za bardzo nie wchodziły na nasz teren - szkoła funkcjonowała swoim życiem a uchodźcy swoim. (...) Naprawdę ogromna pomoc: rodziców, dzieci, nauczycieli. Jeżeli coś było potrzeba, to my od razu się organizowaliśmy - dzieci pytały, rodzice, ludzie z miasta [otwocczanie], także naprawdę dobry punkt. Dużo zainteresowania, dużo wsparcia z każdej strony, więc tak naprawdę nie było to trudno zorganizować.

Polsko-ukraińską granicę od początku wojny przekroczyło już prawie 2,5 miliona osób. Jak informuje Straż Graniczna samego 1 kwietnia na teren Rzeczpospolitej wjechało ponad 20 tysięcy uchodźców.

Autor
Erwin RabarijoelyErwin Rabarijoely
Katolik, Mulat, Polak, warszawiak. 18-letni maturzysta w VIII LO im. Władysława IV w Warszawie. Zielony konserwatysta. Oprócz polityki (też zagranicznej) interesuję się historią, muzyką i liturgiką.
AD PLACEHOLDER

Blitz

AD PLACEHOLDER
Made with  by myPolitics Team