Nowi kandydaci na RPO
Kandydatem na RPO Zjednoczonej Prawicy została niezrzeszona senatorka Lidia Staroń, do 2015 roku należąca do Platformy Obywatelskiej. Przewodniczący klubu Parlamentarnego PiS Ryszard Terlecki wybór kandydatki uzasadnił słowami ''Bo bardzo chce''. Sama senator zadeklarowała chęć rozmów ze wszystkimi, oraz że od 20 lat jest rzeczniczką ludzi, którzy są jej partią jako polityka niezrzeszonego z żadnym ugrupowaniem. Według doniesień PAP, z głosowania dotyczącego wyboru RPO może wyłamać się Porozumienie Jarosława Gowina, które ma poprzeć kandydata opozycji. Pojawiły się już zarzuty opozycji o sprzyjanie partii rządzącej przez Senator Staroń.
Kandydatem na RPO opozycji został Marcin Wiącek- doktor nauk prawnych, profesor Uniwersytetu Warszawskiego, a od 2017 roku kierownik Zakładu Praw Człowieka Wydziału Prawa i Administracji UW. Profesor stwierdził, że jest zaszczycony wystawieniem jego kandydatury przez tak liczne grono. O samym sobie mówi, że jest człowiekiem nauki. Na konferencji mówił o wielkiej wadze artykułu 30 konstytucji zawierającego zasadę o przyrodzonej i niezbywalnej godności osoby ludzkiej, akcentowanej również w preambule. Podkreślił, że jest to zasada, o której myślałby nieustannie jeżeli objął by urząd RPO. Przewodniczący PSLu Władysław Kosiniak-Kamysz (który kandydaturę zgłosił) poinformował że pod kandydaturę Profesora Wiącka podpisały się kluby Koalicji Obywatelskiej i Lewicy, koło Polski 2050, koło Polskie Sprawy, oraz posłowie Ireneusz Raś(dawniej KO) i Lech Kołakowski (dawniej Pis). Dodał również że podpisali się pod nim posłowie Porozumienia w tym wicepremier Gowin. Według PAP, kandydaturę poparli też Marcin Ociepa, Andrzej Gut-Mostowy i Wojciech Murdzek oraz poseł PiS Zbigniew Girzyński.
Należy przypomnieć, że wybór RPO zajmuje tyle i wywołuje tyle emocji przez fakt, że na jednego kandydata muszą zgodzić się 2 izby parlamentu. Sejm kontrolowany przez Zjednoczoną Prawicę nie chcę poprzeć opozycyjnych kandydatów, a Senat kontrolowany przez opozycję kandydatów Zjednoczonej Prawicy. Senatorzy ugrupowań opozycyjnych zarzucają kandydatom ZP stronniczość oraz de facto przynależność partyjną. Na ten moment nie ma daty głosowania nad kandydaturą żadnego z podanych wyżej kandydatów.