myPolitics
Media
Edukacja
Quizy
AD PLACEHOLDER

Obrona polskich granic czy kolejne gry polityczne Prawa i Sprawiedliwości?

Rząd wraz z prezydentem wprowadzają stan wyjątkowy na granicy z Białorusią. Intrygujące jest tylko to, co nimi tak naprawdę kieruje?
Opinia
|
9/8/2021, 04:56 AM
|
Młodzi Nowocześni
Obrona polskich granic czy kolejne gry polityczne Prawa i Sprawiedliwości?
AD PLACEHOLDER

Prezydent Andrzej Duda podpisał się pod rozporządzeniem Rady Ministrów o wprowadzenie stanu wyjątkowego na części terytorium województwa podlaskiego i lubelskiego. Teren objęty restrykcjami to około 3 kilometrowy pas od granicy z Białorusią. Politycy PiSu utrzymują, iż ich celem jest zabezpieczenie granic Polski oraz Unii Europejskiej. Twierdzą także, iż sytuacja na wschodniej granicy stanowi zagrożenie dla bezpieczeństwa obywateli oraz dla porządku publicznego państwa.

Ale co tak naprawdę jest tym zagrożeniem? Grupa kilkudziesięciu imigrantów przerzuconych przez reżim Łukaszenki na granicę polsko-białoruską. Nie powinniśmy dywagować nad tym czy ta grupa mężczyzn, kobiet i dzieci jest poważnym niebezpieczeństwem dla Polski, choć odpowiedź nasuwa się sama.

Pierwszą reakcją polskich władz powinna być solidarność i humanitaryzm, przez co można rozumieć udzielenie podstawowej pomocy tym ludziom, zapewnienie im żywności, koców czy namiotów. Nawet dyskusje nad przyjęciem ich do naszego kraju i udzieleniem im azylu powinny zostać odłożone na boczny tor. Prawo i Sprawiedliwość, zamiast priorytetowo pomóc tym ludziom choćby w najmniejszym stopniu, wprowadza stan wyjątkowy i wysyła Wojsko Obrony Terytorialnej do patrolowania granicy białoruskiej i stawia 3-metrowy mur. Jeśli jest to prymitywny pokaz siły wobec Łukaszenki to wykorzystywanie do tego tych niewinnych ludzi jest karygodne.

Chyba, że politycy PiSu mają inne cele. Nasuwa się chociażby chęć odwrócenia uwagi Polaków od nieudolności tej partii w takich kwestiach jak ciągle rosnąca inflacja czy konflikt z Unią Europejską. Ceny cały czas szybko idą w górę, co jest bezpośrednim skutkiem polityki socjalnej Zjednoczonej Prawicy. Obywatele zaczęli to dostrzegać, więc PiS może próbować odwrócić ich uwagę wprowadzeniem stanu wyjątkowego z powodu, przypominam, grupy mężczyzn, kobiet i dzieci. Wstrzymanie wypłacenia Polsce 57 mld złotych z Funduszu Odbudowy również mogłoby fatalnie odbić się na wynikach sondażowych Prawa i Sprawiedliwości, a więc temat zastępczy, który mógłby przykryć te akty niekompetencji, byłby dla nich zbawieniem.

Niestety, szansa na uchylenie rozporządzenia prezydenta dot. stanu wyjątkowego bezpowrotnie przepadła, a wszystko wskazuje na to, iż Prawo i Sprawiedliwość wykorzystuje stan wyjątkowy oraz grupę niewinnych ludzi do swoich brudnych, politycznych gierek. Zastanawiające jest to, że nie rządzenie państwem, a właśnie one wychodzą im najlepiej.

Autor artykułu: Jakub Pietruszka

Autor
Młodzi Nowocześni
AD PLACEHOLDER

Blitz

AD PLACEHOLDER
Made with  by myPolitics Team