myPolitics
Media
Edukacja
Quizy
AD PLACEHOLDER

Paweł Kukiz – ile w nim tak naprawdę antysystemowca?

W 2015 roku w pierwszej turze wyborów prezydenckich uzyskał ponad 3 miliony głosów, a na jesieni ówczesnego roku wprowadził do sejmu 42 posłów, stając się nadzieją dla wielu Polaków. Dziś (6 lat później) o tej nadziei nikt nie chce słyszeć.
Opinia
|
9/23/2021, 05:13 PM
|
Redakcja myPolitics
Paweł Kukiz – ile w nim tak naprawdę antysystemowca?
AD PLACEHOLDER

Zdobycie zaufania milionów wyborców

„My idziemy razem cały czas obalić ten straszny system” – te słowa powiedział Paweł Kukiz siedząc razem w studiu obok Janusza Korwin-Mikkego przed wyborami prezydenckimi w 2015 roku, kiedy miał zaledwie 50 tys. podpisów, podkreślając że jest dopiero kandydatem na kandydata. 2 miesiące później poparły go miliony osób. Co spowodowało, że zdobył tak dużo głosów będąc osobą, która startowała bez większych struktur i wsparcia finansowego? Miał to czego nie mieli inni kandydaci – czystą polityczną przeszłość. Będąc ówcześnie lubianym artystą, nieprzynależącym do żadnej partii, stał się nadzieją dla wielu Polaków. Jego ponad 20-procentowego poparcia nie przewidziały żadne sondaże, ponieważ zjednoczył wiele osób, które nie chodziły na wybory, a w nim widziały szansę na inną, lepszą przyszłość. W momencie, gdy inni politycy spierali się, zabiegając o głosy wyborców, Paweł Kukiz deklarował, że jest antysystemowcem. Powtarzał, że nienawidzi partiokracji. Odcinał się od obecnego charakteru polityki. Zjednoczył ludzi młodych mówiąc m. in. „Młodość jest zawsze bezkompromisowa, czysta, prawdziwa, nie daję się omamić populistycznym hasłom”. Miał rację, ponieważ zdobył najwięcej głosów spośród wszystkich kandydatów od wyborców w przedziale wiekowym 18-29 lat.

„Wejdę w koalicję z każdym, kto mi da gwarancję realizacji naszych postulatów”

To były prorocze słowa dla zrozumienia dzisiejszej polityki Pawła Kukiza. Jednak zanim zajmę się oceną porozumienia PiS z Kukiz’15, które wywołało ogromne oburzenie, nie tylko na scenie politycznej, przedstawię ocenę klubu poselskiego Kukiz'15 w latach 2015-2019. Wprowadzenie 42 posłów do Sejmu było z pewnością dużym sukcesem, ale brak jakiegokolwiek politycznego doświadczenia spowodował, że muzyk nie był w stanie zapanować nad antysystemowym ruchem jak to nazywał, lecz również nad emocjami, wypisując w jeden z piątkowych wieczorów po spożyciu alkoholu na swoim koncie w serwisie społecznościowym Twitter nieprzyzwoite słowa, obrażając m. in. swoich byłych posłów. Wspólna idea, która połączyła członków klubu Kukiz’15 nie wystarczyła. W wielu kwestiach mieli odmienne zdanie, co potwierdziły głosowania na posiedzeniach Sejmu. Często głosowali niejednomyślnie. Cześć z nich była za projektami ustaw, inni przeciw, a niektórzy się wstrzymywali. Nie potrafili znaleźć wspólnego języka w trakcie posiedzeń Sejmu. Najlepszym tego potwierdzeniem jest pozostanie zaledwie 16 z 42 posłów na koniec kadencji.

„PSL to mafia, zorganizowana grupa przestępcza”

To kolejne słowa wypowiedziane przez Pawła Kukiza w 2016 roku. 3 lata później wszedł w koalicję z tą partią. Polskie Stronnictwo Ludowe i Kukiz'15 podpisały porozumienie programowe i wspólnie wystartowały w wyborach parlamentarnych w 2019 roku. Porozumienie oparte było na programie zawartym w 3 pakietach: obywatelskim, gospodarczym i antykorupcyjnym. Po wejściu do Sejmu stworzyli Klub Parlamentarny Koalicja Polska, w którym znalazło się 6 posłów z ruchu Kukiz'15. Zaledwie rok później koalicja rozpadła się i ruch muzyka zniknął z jej nazwy. Powodem było głosowanie posłów Kukiza za uchwałami partii rządzącej. Na początku lutego obecnego roku, zarejestrowano koło poselskie: Kukiz'15 - Demokracja Bezpośrednia, które zrzeszyło 5 posłów, ponieważ Agnieszka Ścigaj została posłanką niezrzeszoną. Przewodniczącym został oczywiście antysystemowiec – Paweł Kukiz. Zaledwie 3 miesiące później z koła odszedł Paweł Szramka, który swoją decyzję tłumaczył nieakceptowanym przez niego dogadywaniu się ruchu muzyka z PiS-em.

„Już nie tylko gospodarczo ale i ustrojowo PiS dziarskim krokiem wraca do socjalizmu… to polityczna gangsterka i kolejny krok ku dyktaturze. Nigdy nie będzie na to zgody Kukiz'15”

To część cytatu, który zamieścił Paweł Kukiz na swoim koncie na Facebook-u w lipcu 2017 roku. Krytykował w nim konwent Zjednoczonej Prawicy i prezesa Prawa i Sprawiedliwości – Jarosława Kaczyńskiego. Nazwał zmiany zapowiadane przez lidera PiS-u powrotem do socjalizmu oraz jeden z pomysłów likwidacji JOW-ów przez rządzących – polityczną gangsterką. Na koniec muzyk podkreślił, że nigdy nie będzie na to zgody ruchu Kukiz'15. Cztery lata po tym wpisie Kukiz (antysystemowiec) dogadał się z Kaczyńskim i jego ruch zawarł z PiS-em porozumienie programowe. 14 czerwca 2021 roku podczas konferencji prasowej muzyk tłumaczył zawarcie porozumienia, istnieniem szansy na wprowadzenie postulowanych przez niego zmian ustrojowych, które naprowadzą Polskę na drogę państwa w pełni demokratycznego. Tu pojawia się pewna sprzeczność. Człowiek, który od kilku lat deklaruje i przedstawia się jako antysystemowiec, idący obalić ten straszny system, postanawia dołączyć do tego systemu i tworzyć go razem z partią rządzącą, którą wcześniej krytykował za narzucanie obecnego systemu. Oburzenie wywołane przez 3 posłów koła poselskiego ruchu muzyka razem z nim na czele, którzy poparli projekt ustawy o zmianie ustawy o radiofonii i telewizji zwanej potocznie lex TVN, zszokował wiele środowisk. Jednak osoby, które uważnie śledzą postępowania muzyka od chwili jego wkroczenia na scenę polityczną już się nie dziwią. Lex TVN jest początkiem szeregu ustaw, które poprze ugrupowanie Kukiza.

Antysystemowiec, którym nigdy nie był

Kim jest właściwie antysystemowiec? Najkrócej mówiąc to ktoś, kto jest przeciwko systemowi. Zatem na początku Paweł Kukiz był wrogiem demokracji. Chciał wprowadzić anarchię i dzięki temu odegrać istotną rolę. Nie bez powodu na początku swojej kariery politycznej współpracował z Januszem Korwin-Mikke. Muzyk nazywał rządy PiS-u dyktaturą. Mówił, że intencją partii rządzącej jest wzmacnianie autorytaryzmu państwa. W takim razie dlaczego postanowił im w tym pomóc? Znalezienie odpowiedzi wydaje się skomplikowane, ale jest proste. Kukiz to osoba, dla której liczą się tylko jej własne interesy. Wystarczy spojrzeć na jego działania na przestrzeni ostatnich kilku lat. Wchodził w porozumienia z partiami, których wcześniej nienawidził i krytykował, ale kiedy pojawiała się możliwość odegrania roli w danym ugrupowaniu, natychmiast się do nich przyłączał mimo wcześniejszych zapewnień w kwestiach bycia niezależnym. Sam sobie nadał miano antysystemowca, ponieważ pozwoliło mu ono na zdobycie ponad 3 milionów głosów w 2015 roku w wyborach prezydenckich, a na jesień ówczesnego roku ponad 1 milion 300 tysięcy. Niezaradność jako lidera ruchu Kukiz'15 spowodowała niemalże jego rozpad. W następnych wyborach mając świadomość na znikome szansę wejścia do sejmu, wszedł w koalicję z PSL, co pozwoliło mu na wprowadzenie 6 posłów. Z ówczesnych 6 posłów zostało już tylko 4. W następnych wyborach parlamentarnych, które odbędą się za 2 lata, nie ma już właściwie żadnych szans na przekroczenie progu wyborczego. Chyba że wystartuje z list PiS-u co nikogo już nie zdziwi.

Autor artykułu: Szymon Kulas

Autor
Redakcja myPolitics
Chcesz dołączyć do zespołu albo napisać coś jednorazowo? Napisz na: [email protected]
AD PLACEHOLDER

Blitz

AD PLACEHOLDER
Made with  by myPolitics Team