Pierwsze posiedzenie senackiej komisji ws. Pegasusa
W poniedziałkowe popołudnie rozpoczęło się pierwsze posiedzenie powołanej w zeszłym tygodniu nadzwyczajnej komisji senackiej ds. wyjaśnienia nielegalnej inwigilacji za pomocą systemu Pegasus.
#WAŻNE | Senat zdecydował o powołaniu komisji nadzwyczajnej ds. wyjaśnienia przypadków nielegalnej inwigilacji za pomocą programu Pegasus, ich wpływu na proces wyborczy oraz reformy służb specjalnych. Prawie cały klub PiS głosował przeciwko.
— myPolitics (@myPolitics__) January 12, 2022
Głosowanie: ✅ 52 ❌ 45 ➖ 0 pic.twitter.com/Adto8guutl
Przewodniczącym komisji jest senator Platformy Obywatelskiej Marcin Bosacki, były pracownik Ministerstwa Spraw Zagranicznych i ambasador RP w Kanadzie w latach 2013–2016. Komisja składa się z 9 członków, lecz obecnie jednak zasiada w niej siedmiu senatorów. Z racji tego, że Prawo i Sprawiedliwość odmówiło udziału w pracach komisji, miejsca im przysługujące nie zostały obsadzone.
Na senackiej komisji ws Pegasusa są miejsca dla senatorów .. wakatów :) pic.twitter.com/U7Gfsr5gIw
— Klaudiusz Slezak 🚴♂️ (@KlaudiuszSlezak) January 17, 2022
W charakterze świadka wysłuchano specjalistów z Citizen Lab, laboratorium działającego przy Uniwersytecie w Toronto, którego naukowcy jako pierwsi zaczęli badać sprawę wykorzystywania systemu izraelskiej firmy NSO Group do szpiegowania opozycjonistów przez reżimy na całym świecie.
Jak zaistniałą sytuację opisywali kanadyjscy badacze?
John Scott-Railton, starszy specjalista i pracownik naukowy Citizen Lab, potwierdził iż polskie służby wykorzystywały Pegasusa wobec prokurator Ewy Wrzosek. Wyjaśnił również skąd zainteresowanie sprawą polską.
– Ta uwaga była dla nas bardzo ważna, ponieważ do tej pory byliśmy przyzwyczajeni do tego, że takie przypadki zdarzają się w dyktaturach. Ale zastanowiliśmy się, dlaczego w Polce dzieje się coś takiego, kiedy celem takiego oprogramowania szpiegującego jest prokurator. Od tego rozpoczęło się postępowanie przez nas prowadzone dotyczące użycia Pegasusa w Polsce – stwierdził Scott-Railton.
Odniósł się również do przedmiotu kontrowersji wokół użycia oprogramowania wobec mecenasa Romana Giertycha i senatora Krzysztofa Brejzy:
Celowanie w Brejzę i Giertycha było bardzo kompleksowe, agresywne. W przypadku senatora Brejzy to były ciągłe, powtarzające się ataki w 2019 roku. Nam to pokazuje, że ten, kto wykorzystywał Pegasusa, chciał wiedzieć regularnie, co robi cel ataków.
Polska skala jest unikalna, biorąc pod uwagę polski kontekst, ale przede wszystkim ze względu na intensywności ataków na senatora Brejzę, a także dlatego, że wybrano sobie za cel panią prokurator. Jest to unikalne w stosunku do innych spraw, które badaliśmy.
Scott-Railton zapewnił, że Citizen Lab posiada „dowody kryminalistyczne potwierdzające, że dane z urządzenia senatora Brejzy zostały ukradzione”.
Eksperci wyjaśnili także dokładny sposób działa Pegasusa:
Pegasus może zdalnie i tajnie włączać kamerę i mikrofon, telefon może stawać się podsłuchową pluskwą w pokoju.
Po godzinie 16:00 zakończono posiedzenie komisji. We wtorek, o godz. 10.30, ma rozpocząć się kolejne. Tym razem świadkami mają być były prezes Najwyższej Izby Kontroli Krzysztof Kwiatkowski oraz obecny prezes NIK Marian Banaś.
Zdjęcie: Twitter Senatu RP