Policja umarza postępowanie w sprawie mszy z udziałem Kaczyńskiego
16 stycznia w Starachowicach odbyła się msza w intencji zmarłej matki Jarosława Kaczyńskiego. Oprócz Kaczyńskiego we mszy uczestniczyli inni politycy PiS. Uczestnicy mszy nie zachowywali dystansu społecznego, a zawiadomienie w tej sprawie złożyła wtedy Unia Młodych.
Policja ostatecznie umorzyła śledztwo. Argumentowała to ''państwowym charakterem uroczystości''.
Możemy przeczytać we wpisie Unii Młodych
W opinii policjantów, przebywający na mszy posłowie PiS w tym wicepremier Jarosław Kaczyński - ''Przebywali w kościele służbowo'' - A tym samym nie dotyczył ich obowiązek zasłaniania ust i nosa.
Mimo że policja po zweryfikowaniu nagrań, uznała zgłoszenie za bezzasadne, to innego zdania był sanepid. Inspekcja sanitarna zwracała uwagę na to, że między uczestnikami brakowało dystansu społecznego.
Wszystkie osoby, które tam siedziały, powinny zostać ukarane mandatami. Trudno bowiem oczekiwać, żeby proboszcz osobiście przesadzał uczestników – Mówi Ewa Dróżdż z Starachowickiego Sanepidu.
Unia Młodych już zapowiedziała odwołanie od tej decyzji. Oprócz tego działacze zapowiedzieli, że złożą zażalenie do sądu.
Źródła//