myPolitics
Media
Edukacja
Quizy
AD PLACEHOLDER

Politycy oceniają prezydencki projekt zmiany ustawy o Sądzie Najwyższym

Co politycy mówią o prezydenckiej inicjatywie, która w zamyśle Andrzeja Dudy ma pomóc zakończyć spór na linii Polska–Komisja Europejska?
News
|
2/5/2022, 08:33 PM
|
Michał Lubowicki
Politycy oceniają prezydencki projekt zmiany ustawy o Sądzie Najwyższym
AD PLACEHOLDER

Prezydent Andrzej Duda poinformował w czwartek, że złoży do Sejmu projekt nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym. Jak mówił, propozycja przewiduje, że działająca od marca 2019 r. Izba Dyscyplinarna SN zostanie zlikwidowana, a sędziowie, którzy w niej orzekają, mieliby możliwość przejścia do innej izby lub w stan spoczynku. W SN powstałaby za to Izba Odpowiedzialności Zawodowej, która miałaby się składać z 11 sędziów wybieranych przez prezydenta spośród 33 sędziów losowo wybranych z grona wszystkich sędziów SN. Prezydent wyraził nadzieję, że jego propozycja pozwoli zakończyć spór o praworządność, jaki toczy się między Polską a Komisją Europejską i odblokować środki z Krajowego Planu Odbudowy. – Ten spór nie jest nam potrzebny – mówił.

Przedstawiciele ministerstwa sprawiedliwości krytyczni

Głos w sprawie prezydenckiej inicjatywy zabrali wiceministrowie sprawiedliwości. Choć dotychczas ani resort, ani Solidarna Polska nie wydali oficjalnego stanowiska ws. projektu, z dotychczasowych komentarzy widać, że są oni wobec niego bardzo sceptyczni.

Wiceminister Marcin Warchoł wyraził „zrozumienie” dla inicjatywy prezydenta. – Jest on bowiem architektem i autorem ustawy o Sądzie Najwyższym, która stała się powodem ataków na Polskę ze strony Komisji Europejskiej oraz Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej. To projekt prezydencki, a nie ministerialny jest powodem kar nałożonych przez TSUE i jednym z argumentów blokady przez KE wypłaty z Krajowego Planu Odbudowy. Przypomnę, że projekty Ministerstwa Sprawiedliwości zostały przez Pana Prezydenta zawetowane. Gdyby obowiązywały, jestem przekonany, że nie byłoby teraz problemów – stwierdził. W jego ocenie zaprezentowane przez prezydenta propozycje już teraz są obśmiewane przez „przedstawicieli nadzwyczajnej kasty i totalnej opozycji” oraz w żaden sposób nie rozwiążą konfliktu z UE. Jak dodał, projekt „z dużym prawdopodobieństwem przyczyniłby się do anarchii, chaosu i spowolnienia spraw zwykłych ludzi w sądach”.

Wiceminister i wiceprezes Solidarnej Polski Michał Wójcik w rozmowie z „Gościem Wydarzeń” Polsat News stwierdził, że projekt prezydenta zakłada dalsze ustępstwa względem instytucji UE. – Taka trochę polityka białej flagi. (...) Trudno się zgodzić z tym, co prezydent proponuje – wskazał. Dodał, że projekt nie był konsultowany z ministrem Zbigniewiem Ziobrą. Wiceminister Sebastian Kaleta w rozmowie z Radiem ZET ocenił, że kierunek, jaki obrał prezydent jest „bardzo błędny (...) i szkodliwy” oraz że Andrzej Duda „jako strażnik konstytucji nie powinien proponować rozwiązań, które idą wbrew polskiej konstytucji, wbrew orzecznictwu Trybunału Konstytucyjnego”. Z kolei wiceminister Marcin Romanowski stwierdził, że projekt prezydenta to „brnięcie w ślepą uliczkę”.

PiS zapowiada własny projekt

– Z szacunkiem przyjmujemy inicjatywę ustawodawczą prezydenta Dudy, ale ta sprawa jest przedmiotem prac rządu i jest na finalnym etapie uzgodnień. Projekt rządowy zapewnia stabilizację systemu prawnego – powiedziała PAP rzeczniczka PiS Anita Czerwińska. O tym, że rząd pracuje nad własną ustawą dot. Izby Dyscyplinarnej SN mówił też w Radiowej Trójce wiceminister kultury Jarosław Sellin. – Pewnie w konsultacjach międzyresortowych ten projekt już jest i niedługo będzie ukończony. (...) Będziemy mieli do czynienia z dwoma projektami, które będą chciały tę sytuację zmienić, ale też kontynuować reformę wymiaru sprawiedliwości – powiedział.

Przypomnijmy, że już w lecie ubiegłego roku likwidację Izby Dyscyplinarnej SN zapowiadali najważniejsi politycy PiS: Jarosław Kaczyński i Mateusz Morawiecki. Deklaracje te padły po lipcowej decyzji TSUE, który zobowiązał Polskę do natychmiastowego zawieszenia stosowania przepisów odnoszących się do uprawnień Izby Dyscyplinarnej SN. Za niezrealizowanie tej decyzji naliczane są kary – milion euro dziennie.

Posłowie Kukiz'15 przychylni

Poseł Jarosław Sachajko w rozmowie z PR3 stwierdził, że prezydencki projekt „brzmi dobrze”. Dodał, że trzeba podziękować Andrzejowi Dudzie za to, że chce przeprowadzić zapowiadaną już od dawna przez rządzących likwidację Izby Dyscyplinarnej oraz że chce skorzystać z przysługującego mu prawa inicjatywy ustawodawczej, „bo poprzedni prezydenci nie byli skorzy do składania inicjatyw ustawodawczych”. Z kolei lider K'15 Paweł Kukiz w rozmowie z PAP określił inicjatywę prezydenta jako „bardzo dobrą”, bo Izba Dyscyplinarna się nie sprawdziła i trzeba było ją już wcześniej rozwiązać.

Śmiszek: Działania absolutnie niewystarczające

Poseł Lewicy Krzysztof Śmiszek krytycznie wypowiada się o inicjatywie Andrzeja Dudy, stwierdzając, że prezydent „proponuje tak naprawdę bezpieczną przystań dla sędziów-niesędziów z Izby Dyscyplinarnej”. Jak ocenił, ustawa prezydenta „to działania maskujące i pozorowane”, bo „nie likwiduje grzechu pierworodnego”, za który uważa to, że skład Izby Dyscyplinarnej jest nielegalny i status zasiadających tam sędziów jest kwestionowany.

Autor
Michał Lubowicki
Zastępca Redaktora Naczelnego myPolitics
AD PLACEHOLDER

Blitz

AD PLACEHOLDER
Made with  by myPolitics Team