Sprawdzające się schematy

Abstrahując od treści przedstawionych przez obóz rządzący podczas sobotniej konferencji, trzeba im przyznać, że od 2015 roku ich konwencje partyjne/programowe wyglądają najlepiej, biorąc pod uwagę liczące się w Polsce ugrupowania. Triki prezentacyjne, propagandowe, PiS ma opanowane niemal do perfekcji. Mimo ograniczeń sanitarnych, sobotnia prezentacja Polskiego Ładu wyglądała niemal jak poprzednie konwencje Zjednoczonej Prawicy.

Cały ten propagandowy schemat znany jest z poprzednich kampanii wyborczych. PiS rusza z Polskim Ładem w Polskę tak jak ruszał z programami wyborczymi podczas wszystkich ostatnich kampanii. Czy zatem obóz rządzący szykuje się na wybory? Niewykluczone. Co prawda konstytucyjny termin najbliższych wyborów parlamentarnych to rok 2023, nie można wykluczyć wariantu przyspieszonych wyborów. Jeśli wynik PiSu w sondażach wróci na stałe do poziomu dobrze ponad 30% blisko 40%, a szeroko pojęta opozycja będzie zachowywać się, tak jak się zachowuje...być może spotkamy się przy urnach już w przyszłym roku. W każdym razie, przy aktualnej opozycji (zwłaszcza PO - z tego miejsca odsyłam do mojego tekstu z lutego), PiS równie dobrze może na Polskim Ładzie dojechać do 2023 roku i zapewnić sobie trzecią kadencję.

Wiara w "silne państwo z kartonu"

Podczas prezentacji Polskiego Ładu nie usłyszałem żadnej propozycji zmian ustrojowych, które to podobno wynegocjował z PiSem Paweł Kukiz. Nic dziwnego, PiS jest znaczącym elementem systemu, którego nie będzie chciał zmieniać póki w nim partycypuje.

Jak na etatystyczną, socjaldemokratyczną partię przystało, PiS zaproponował kolejne rządowe agencje, które mają rzekomo polepszyć sytuację, choćby w służbie zdrowia. Wiara w rozdmuchane państwo jest zgubna.

Symbolicznym wydaje się być postulat odbudowania Pałacu Saskiego. Idea, którą jak najbardziej popieram, ale o ile pamięć mnie nie myli, odbudowa była zapowiedziana już jakiś czas temu... W tej kwestii nie można dużo oczekiwać od rządzących. Nie potrafili zorganizować przyzwoicie zorganizować stulecia Niepodległości i stulecia Bitwy Warszawskiej, a łuku tryumfalnego jak nie było tak nie ma...

Dla kogo jest Polski Ład?

Wczytując się w propozycje Prawa i Sprawiedliwości można zauważyć, że nie jest to program dla wszystkich, tak jak to prezentowano, tylko program dla określonych grup społecznych, w których sobie PiS szczególnie upodobał. Zupełnym przypadkiem największe i najważniejsze benefity z Polskiego Ładu spadną głównie na elektorat rządzących.

Jedną z ciekawiej wyglądających propozycji jest bez wątpienia kwota wolna od podatku na poziomie 30 tys. złotych. Oczywiście skorzystają z niej głownie emeryci i najmniej zarabiający. Przy planie podniesienia progu podatkowego do 120 tys. zł dowiedzieliśmy się, że bogactwo w Polsce zaczyna się od 7/8 tys. zł na rękę.

Przy hucznie głoszonych pomysłach ile to rząd "da", ile to będzie wszystkiego lepiej i więcej, nikt. ani Jarosław Kaczyński, ani Mateusz Morawiecki nie zająknął się skąd na te wszystkie pomysły będą pieniądze.

Otóż na finansowanie wszystkich populistycznych idei zawartych w Polskim Ładzie złożą się i tak już dociśnięci przedsiębiorcy i klasa średnia, której PiS ewidentnie nienawidzi...z resztą nie tylko PiS.

Pan poseł Gdula, tak jak Prawo i Sprawiedliwość nie wzięli pod uwagę, że ten "nieznaczny" odsetek ludzi jest jednym z ważniejszych części polskiej gospodarki. To podejście oczywiście nie dziwi, bo władza od 2015 roku walczy z polską przedsiębiorczością, a Lewica, kiedy tylko może, to jej w tym pomaga.

Jeśli jesteś pomysłowy, przedsiębiorczy i chcesz się rozwijać, to Polski Ład nie jest programem dla Ciebie...Ty dostaniesz po głowie, a Twoje wysiłki państwo rozda według wyborczych potrzeb.

• Prezentacja Polskiego Ładu - 15.05.2021
• Polski Ład - strona główna
• Rozważania nad PO