myPolitics
Media
Edukacja
Quizy
AD PLACEHOLDER

"Precz z dyktaturą!". Tysiące protestujących na ulicach Kuby

W kilku kubańskich miastach wybuchły antyrządowe protesty - poinformowały Reuters i AFP. Prezydent Kuby określił je amerykańską prowokacją.
News
|
7/11/2021, 11:50 PM
|
Adrian Orłów
"Precz z dyktaturą!". Tysiące protestujących na ulicach Kuby
AD PLACEHOLDER

Antyrządowi obywatele Kuby w niedzielę 11 lipca wyszli na ulice kilku kubańskich miast. Kubańczycy wyrażają frustrację wobec działań rządu Komunistycznej Partii Kuby, są zirytowani szeregiem uciążliwych kwestii, m.in. utrzymującym się reżimem sanitarnym, niskim tempem szczepień na COVID-19 czy kwestiami codziennymi jak trudny dostęp do żywności oraz przerwy w dostawie prądu.

Zasięg protestów (mapa)

Po wybuchu protestów głos zabrał Prezydent Kuby Miguel Diaz-Canel, który określił je amerykańską prowokacją i wezwał swoich zwolenników do sprzeciwienia się jej. W tym samym czasie na ulicach w centrum Hawany pojawiły się opancerzone pojazdy sił specjalnych i służby uzbrojone w karabiny maszynowe.

Jak zaczęły się protesty?

Protesty wybuchły w San Antonio de los Banos w prowincji Artemisa, graniczącej z Hawaną - stolicą Kuby. W Internecie opublikowano wideo, które pokazuje setki osób skandujących hasła antyrządowe i domagających się stanowczych zmian.

Wielu demonstrantów krzyczało również hasła takie jak "Wolność!", "Precz z dyktaturą!", "Niech odejdą!" skierowane do rządzących państwem. Na jednej z manifestacji ukazała się nawet flaga Stanów Zjednoczonych.

Przyczyna protestów

„Właśnie szłam przez miasto, żeby kupić trochę jedzenia i zobaczyłam mnóstwo ludzi, część trzymała tabliczki, protestowali” – powiedziała przez telefon agencji Reutera lokalna mieszkanka Claris Ramirez.

Kuba od dwóch lat przeżywa pogłębiający się kryzys gospodarczy, największy od 30 lat. Komunistyczny rząd obwinia za niego głównie sankcje USA i pandemię, natomiast jego przeciwnicy powołują się na niekompetencję rządzących i sowiecki system jednopartyjny.

Kolejka w Palma Soriano

Gniew społeczny napędzają również długie kolejki po żywność i krytyczny niedobór leków od początku epidemii Covid-19. Wygaszane przez rządzących są również akcje oddolne służące pomocy kubańczykom takie jak #SOSCuba.

Ernesto Soberon, urzędnik Ministerstwa Spraw Zagranicznych, potępił kampanię opozycji wzywającej do umożliwienia napływu do kraju pomocy z zagranicy. Tłumaczył tę decyzję mówiąc, że w jego opinii jej faktycznym celem jest "przedstawienie fałszywego obrazu naszego państwa, w którym rzekomo panuje totalny chaos".

Protestujący przed budynkiem Komunistycznej Partii Kuby

Ograniczenia w dostępie do Internetu


Źródła:


Autor
Adrian Orłów
AD PLACEHOLDER

Blitz

AD PLACEHOLDER
Made with  by myPolitics Team