Premier Norwegii ukarana grzywną za złamanie własnych obostrzeń
Norweska policja oznajmiła, że ukara premier grzywną w wysokości 20.000 koron (8970 złotych), aby utrzymać publiczne uznanie zasad stosowanych w walce z pandemią koronawirusa.
Sytuacja ta jest nieprzyjemna dla przewodniczącej Partii Konserwatywnej, gdyż jej partia walczyć będzie w tym roku o reelekcję.
"Prawo jest takie samo dla wszystkich, ale nie wszyscy są tacy sami"
powiedział Ole Saeverud, szef policji południowo-wschodnego okręgu.
Policja ustaliła, że Solberg organizowała rodzinną kolację w ośrodku narciarskim Geilo z okazji jej 60-tych urodzin wraz z mężem. Ona sama nie wzięła udziału w kolacji, ponieważ musiała wrócić do Oslo na nagłą wizytę w szpitalu z powodu problemu z okiem.
Ani jej mąż, Sindre Finnes, ani restauracja, w której odbyła się kolacja, nie zostali ukarani grzywną, ponieważ policja uznała, że nie było to konieczne.
W piątek premier powtórzyła swoje przeprosiny i zapowiedziała, że nie będzie się odwoływać od tej decyzji:
"Nie powinniśmy złamać zasad. Chciałabym jeszcze raz przeprosić."