Jak sławni Rosjanie reagują na inwazję na Ukrainę?
Showmani
Showman i prowadzący niezwykle popularny program na Channel One, Ivan Urgant, wypowiedział się przeciwko decyzji prezydenta Władimira Putina o inwazji na Ukrainę. Poparł go wtedy przyjaciel i również showman, Aleksander Gudkow.
„Strach i ból. Nie dla wojny” – napisał Urgant na swoim koncie na Instagramie.
W następstwie jego postu program Urganta zniknął z zaplanowanej ramówki Channel One i nie nie został wyemitowany o zwykłej porze ze względu na “ważne wydarzenia społeczno-polityczne”.
Artysta i showman Maxim Galkin wypowiedział się na Instagramie: „Od samego rana jestem w kontakcie z rodziną i przyjaciółmi z Ukrainy! Nie potrafię wyrazić słowami tego, co czuję! Jak to wszystko jest możliwe! Dla wojny nie ma usprawiedliwienia!”.
Aktorka i prezenterka telewizyjna Tatyana Lazareva, która przyjechała do Kijowa w celu kręcenia humorystycznego show, w rozmowie z niezależną stacją telewizyjną Dożd powiedziała, że jest „zniesmaczona” działaniami armii rosyjskiej.
Swój sprzeciw wyraził także szachista Ian Nepomniaczczi oraz komicy Alexander Dolgopopow, Denis Alien i wielu innych.
Muzycy
Nominowana do nagrody Grammy piosenkarka i autorka tekstów Regina Spektor wspomniała w czwartek o swoim rosyjskim i ukraińskim dziedzictwie w emocjonalnym poście na Instagramie, porównując taktykę Putina do taktyki nazistów podczas II wojny światowej.
„Dziś moje serce boli, bo bez względu na to, ile wspaniałych dzieł sztuki i muzyki (Guernica… Masters of War… Większość Okudżawy i Wysockiego… Vonnegut… Remarque… wszystkie te filmy we wszystkich tych językach…) przedstawia okropności wojny, wydaje się, że nowi Panowie Wojny odradzają się we wszystkich narodach… Wysyłanie nowych dzieci do wzajemnej rzezi” – napisała 42-latka, która urodziła się w Moskwie, zanim jej rodzina opuściła były Związek Radziecki i udała się do Nowego Jorku w 1989 roku. „Na świecie byli i nadal są prawdziwi naziści. Ale na Ukrainie są tylko miliony cywilów wciąganych w wojnę, a w Rosji dzieci są wysyłane, by walczyć i umierać wyłącznie z powodu bezdennych i przerażających +więcej więcej więcej więcej więcej więcej więcej+ polityków i korporacji. I to jest przerażające” - napisała.
Do bojkotu dołączył także słynny raper Miron Fiodorow znany pod pseudonimem Oxxxymiron, który opublikował na Instagramie wideo skierowane do swoich fanów, będąc w drodze na antywojenną manifestację w Petersburgu.
– Odwołuję sześć swoich dużych koncertów w Moskwie i Petersburgu. Wierzę, że mnie zrozumiecie. Nie mogę was bawić, dopóki na Ukrainę padają rosyjskie rakiety – powiedział.
Podobne akcje odbyły się w co najmniej 54 miastach Rosji, zatrzymano na nich ponad 1800 osób. – Zgodnie z prawem obywatele nie mają prawa nie wypełniwszy odpowiednich procedur urządzać akcji, by przedstawić swój punkt widzenia – tłumaczył posunięcie władz rzecznik Kremla.
Przytłaczającą większość protestujących stanowi młodzież, większość też popularnych wśród niej muzyków gwałtownie wystąpiła przeciw wojnie z Ukrainą. – Nie ma żadnego usprawiedliwienia dla wszystkiego, co obecnie oglądamy. +Siur+ [młodzieżowy skrót od słowa surrealizm, czegoś nierealnego – przyp. red.] i piekło. Przes**ne wszystko, drodzy Rosjanie – powiedział z kolei raper Noize MC, czyli Iwan Aleksiejew.
“Ukraino kochana, wybacz nam, że nie wiemy jak go powstrzymać” – napisała za pośrednictwem social mediów do Ukraińców Ajgel Gajsina, solistka grupy Aigel, mówiąc o Putinie.
“Mam wrażenie, że odczuwam dokładnie to samo, co i miliony (mam nadzieję, że miliony) moich rodaków: rozpacz, strach, złość, poczucie, że to tylko straszny sen. A potem uciekasz przed policją na mityngu i czujesz, jakie to poniżające. I od razu wstyd, bo twoim przyjaciołom na Ukrainie teraz jest naprawdę strasznie: ich bombardują” – opisał uczucia swoje i młodzieży muzyk Kiriłł Iwanow.
Również muzycy starszego pokolenia, czasów jeszcze sowieckiego undergroundu, obecnie mający status muzycznych legend, gwałtownie zaprotestowali. – To, co się dzieje to autentyczny obłęd. Ludzie, którzy rozpętali tę wojnę stracili rozum. Oni są hańbą Rosji – stwierdziła rosyjska legenda undergroundu, Borys Grebienszczikow.
– Dziś wydarzyło się coś, co nie mogło i nigdy nie powinno się wydarzyć. Historia pewnego dnia osądzi i postawi wszystko na swoim miejscu. Cóż, dzisiaj chcę cię prosić [Putina – przyp. red.]: błagam, aby zaprzestać działań wojennych i usiąść do stołu negocjacyjnego. Ludzie powinni być w stanie negocjować. W tym celu dano nam język. W tym celu dano nam wszystkie umiejętności. Ludzie nie mogą umrzeć. To trzeba powstrzymać – mówił piosenkarz Walery Meladze w nagranym wideo.
Muzyk Andriej Makarewicz przypomniał, że “prawie każdy Rosjanin na Ukrainie ma albo przyjaciela (przynajmniej jednego), albo znajomego lub krewnego”. “A teraz do nich strzelamy. Co się dzieje? Natychmiast zatrzymaj to szaleństwo!” – apelował.
Przeciwko wojnie wypowiedzieli się też tacy artyści, jak: Jurij Szewczuk, Siergiej Łazariew, Iwan Dorn, Manizha, Teona Kontridze i Aliszer Morgenstern.
Naukowcy
Siergiej Bobownikow, znawca sztuki antycznej, protestował przeciwko wojnie w Petersburgu.
– Nasz antywojenny wiec rozpoczął się w klubie cygarowym w centrum miasta, najpierw rozmawialiśmy o cierpieniach Ukrainy, okrucieństwach, a następnie podjęliśmy decyzję o dołączeniu do wiecu ulicznego – powiedział Bobownikow USA Today.
Rosyjskie środowisko naukowe wyraziło głośny sprzeciw publikując list otwarty, będący inicjatywą Michaiła Gelfanda, biologa, prof. Moskiewskiego, pod którym podpisało się przeszło 150 rosyjskich naukowców i dziennikarzy naukowych. Apel traktuje o „niesprawiedliwej i szczerze mówiąc bezsensownej” rosyjskiej akcji wojskowej na Ukrainie.
„Rozpętując wojnę, Rosja skazała się na międzynarodową izolację i pozycję państwa zbójeckiego” – napisano w liście opublikowanym na stronie internetowej TrV-Nauka.
„Oznacza to, że my, naukowcy, nie będziemy mogli dłużej wykonywać swojej pracy w sposób właściwy... Izolacja Rosji od świata oznacza dalszą degradację kulturalną i technologiczną naszego kraju” – czytamy.
Dziennikarze i blogerzy
Karen Shainyan, znana vlogerka i obrończyni praw LGBT, również znalazła się wśród uczestników czwartkowego wiecu w Moskwie. “To nie jest tylko wojna z Ukrainą, ta wojna jest przeciwko nam, Rosjanom też” – napisała Shainyana w mediach społecznościowych, dodając, że „jest wielu z nas, Rosjan, którzy są przeciwko tej wojnie”.
“Gdy moje dzieci dorosną, dobiorą się do tego kawałeczka historii, zbaranieją i zapytają: +Tata, a ty wtedy co?+. Będę miał pisemny dowód: ja tej władzy nie wybierałem, jej imperialnego zaczadzenia nie popierałem” – napisał na Instagramie popularny bloger Jurij Dudź. Na odpowiedź nie czekał długo. Liga Bezpiecznego Internetu na czele której stoi córka senator Jeleny Mizulinej, Jekaterina zwróciła się do prokuratury generalnej o uznanie Dudzia za „zagranicznego agenta”.
Elena Czernienko, reporterka dziennika ekonomicznego Kommersant, wystosowała petycję antywojenną, którą podpisało co najmniej stu dziennikarzy. Wśród sygnatariuszy są pracownicy takich redakcji, jak RBC, Dożd, Jekho Moskvy, Snob, The Bell czy Nowaja Gazieta.
Redaktor naczelny tej ostatniej redakcji i laureat Pokojowej Nagrody Nobla z 2021 r. Dmitrij Muratow potępił ostrzeżenia Putina przed ingerencją z zewnątrz i powtórzył apel prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zelenskiego, by Rosjanie przeciwstawili się wojnie.
– Naczelny dowódca obraca w rękach »guzik nuklearny« jak breloczek od drogiego samochodu. Czy następnym krokiem będzie salwa jądrowa? Nie potrafię inaczej zinterpretować słów Władimira Putina o broni odwetowej – powiedział Muratow. – Tylko antywojenny ruch Rosjan może uratować życie na tej planecie – dodał.
Słowa dziennikarza Leonida Parfyonowa, że “to nie jest straszny koniec. To horror bez końca”, stały się już hasłem.
Pisarze
Najpopularniejsi pisarze też nie szczędzili pogardy Putinowi, w tym Władimir Sorokin, Wiktor Szenderowicz, Aleksander Tsypkin, czy popularny także w Polsce, autor powieści detektywistycznych Borys Akunin. “Rosją rządzi psychicznie nienormalny dyktator, i co najstraszniejsze, ona pokornie podąża za jego paranoją” – napisał
Politycy i aktywiści
„My, Rosjanie, jeszcze przez wiele lat będziemy borykać się z konsekwencjami dzisiejszego dnia” – napisała z kolei była kandydatka na prezydenta Ksenia Sobczak.
Aktywistka Marina Litwinowicz wzywała Rosjan do wzięcia udziału w marszach przeciwko wojnie m.in. na placu Puszkina w centrum Moskwy.
Przedstawiciele organizacji praw człowieka Memoriał, którą Rosja nakazała zlikwidować pod koniec ubiegłego roku, powiedzieli, że wojna zapisze się jako „haniebny rozdział w historii Rosji”.
Przeciwko inwazji wypowiedzili się także potomkowie ważnych rosyjskich oficjeli opowiadających się za wojną. W tym gronie znalazła się najstarsza córka sekretarza prasowego prezydenta Rosji, Dimitrija Pieskowa, Elizaveta.
Maria Yumashewa, wnuczka Borysa Jelcyna, nie tylko opublikowała post przeciwko wojnie, ale także osobiście wzięła udział w demonstracji przeciwko wojnie w Londynie.
Sprzeciw wyrazili także obrońcy praw człowieka Lew Ponomariew, Swietłana Gannuszkina i Zoja Swietowa oraz politycy Grigorij Jawlinski i Lew Szloswski.
Ludzie kina i teatru
„Nie można pracować dla mordercy, dostawać od niego pensji” – napisała Jelena Kowalska, dyrektorka państwowego teatralnego Centrum im. Wsiewołoda Mejerholda, ogłaszając swoją demonstracyjną dymisję. W środowisku artystycznym bardzo silne są nastroje antywojenne i mocno są one uzewnętrzniane. Władze próbują tradycyjnie zapanować nad sprzeciwem przy pomocy zastraszania.
– Rosjo, co ty robisz?! – powiedział reżyser i scenarzysta Pavel Chukhrai na antenie Ekho Moskvy.
Aktorka Julia Aug przyznała, że do niedawna nie wierzyła w początek wojny. – Możesz to nazwać, jak chcesz, możesz to wyjaśnić, jak chcesz, ale to jest wojna. Rosja zaatakowała Ukrainę. Oglądam na żywo, jak latają rakiety i eksplodują pociski. Mój mózg nie chce tego zaakceptować – powiedziała.
Aktorka Ekaterina Varnawa napisała, że nie mogła uwierzyć w to, co się dzieje. „Jesteśmy w szoku, jesteśmy zranieni, wstydzimy się. Dlaczego to wszystko się dzieje? Dlaczego? Nie będzie zwycięzców, jeśli wszystko będzie trwać tak dalej. Początek tego wszystkiego, z dumą komentują i wspierają [rządowe media - przyp. red.] wydarzenia, nazywając to +ochroną+ i +wyzwoleniem+. Ochrona przed kim? Przed moimi przyjaciółmi, którzy tam mieszkają? Oczywiście zostaliśmy +zakładnikami+ czyichś ambicji, a wy się z tego radujecie? Władze są gotowe łatwo zrezygnować ze stosunków z całym światem i nie myśleć o nas. Nie pytają nas. Cierpią zwykli obywatele, a ja nie rozumiem, co to za logika?”.
Aktorka i piosenkarka Lolita Milyavskaya napisała, że jej rodzina przebywa w Kijowie. „Wszyscy są pewni, że wszystko się niedługo skończy, skończy się dobrze, nie mam co do tego wątpliwości” – napisała.
Reżyser, piosenkarz i producent Siemion Ślepakow nagrał wideo z apelem do Władimira Putina, w którym wezwał go do zaniechania wojny z Ukrainą.
Zniesmaczenie okazali także aktorzy: Czulpan Chamatowa, Danila Kozłowski, Irina Starshenbaum, Marina Zudina, Katerina Shpitsa, Daria Poverennowa i Alika Smekhowa.
Klakierzy Putina
Nie zabrakło także wielu głosów poparcia dla działań Władimira Putina. – Chciałabym się zwrócić do naszych, którzy nie rozumieją. Piszecie teraz, że wstyd wam być Rosjanami, wstyd wam za Rosję. A za co konkretnie? – pytała milionerka i szefowa propagandowego koncernu Russia Today Margarita Simonian.
„Nie mamy prawa dalej znosić zabójstw rosyjskojęzycznych obywateli oraz rozbudowy wojskowej i deklarowanej infrastruktury nuklearnej mającej na celu nasze zniszczenie. I przestańcie wycierać stopy o Rosję” – napisał tenor Nikołaj Baskow, podtrzymując rządową narrację. Jego zdaniem wojna z Ukrainą pomoże uniknąć rozlewu krwi w Rosji z rąk Stanów Zjednoczonych i NATO.
Tradycyjnie ze słowami wsparcia przemówił aktor i reżyser Władimir Maszkow. – Specjalna operacja wojskowa na Ukrainie i w Donbasie daje ludziom nadzieję – powiedział. I dodał: “Popieram decyzję naszego Prezydenta”.
Ciekawa i niejednoznaczna jest wypowiedź przyjaciela Putina, byłego kanclerza SPD, a obecnie lobbysty gazowego Gerharda Schrödera w serwisie LinkedIn. „Wojna i związane z nią cierpienia narodu na Ukrainie muszą być jak najszybciej zakończone. To jest odpowiedzialność rosyjskiego rządu” - napisał. „W ostatnich latach dużo mówi się o błędach i przeoczeniach w stosunkach Zachodu z Rosją. Po obu stronach były błędy. Ale interesy bezpieczeństwa Rosji również nie uzasadniają użycia środków wojskowych” – kontynuował Schröder, unikając jednak słów “atak” czy “inwazja”.
Tutaj warto wspomnieć o Waleriju Giergijewie. Nowojorska sala koncertowa Carnegie Hall odwołała jego koncert, podając jako powód brak jego potępienia dla inwazji na Ukrainę.
Wśród tych, którzy popierają rozlew krwi są także blogerzy Kurban Omarow, Tatiana Brukhunowa i Amiran Sardaro oraz prezenterki Ałła Dowłatowa, Tina Kandelaki, Masza Malinowska i Dana Borisowa.
Źródło: Instagram, Pravda