We wtorek – 01.02.2022 – odbyło się posiedzenie komisji europarlamentarnej LIBE, zajmującej się zagadnieniami wolności obywatelskich, sprawiedliwości i sprawami wewnętrznymi. Tematem obrad było użycie Pegasusa, służącego do inwigilowania urządzeń elektronicznych.

Spośród osób z Polski, które zabrały głos na komisji była m.in. prokurator Ewa Wrzosek. Zgodnie z ustaleniami Citizen Lab, jest jedną z ofiar użycia tego złośliwego oprogramowania.

W Polsce również od stycznia bieżącego roku również pracuje senacka komisja ds. nielegalnej inwigilacji. Podczas jej obrad wypowiadali się m.in. eksperci z Citizen Lab, szef NIK Marian Banaś czy senator Krzysztof Brejza.

Pomoc Unii Europejskiej

Podczas swojego wystąpienia prokurator Wrzosek wyjaśniła zebranym w jakim kryzysie instytucjonalnym znajduje się polski wymiar sprawiedliwości i prokuratura.

Złożyłam oficjalną skargę, ale te same służby, które starały się wedrzeć do telefonu, miały zajmować się tą skargą. (...)

Nie ma możliwości wyjaśnienia tej sprawy aktualnie, bo na czele prokuratury stoi polityk, Zbigniew Ziobro, i nie jest w jego interesie wyjaśnienie tej sprawy

– stwierdziła Wrzosek, która ze względu na powyższe liczy na wsparcie i interwencję organów UE.

Thun: należy powołać komisję śledczą

W dalszej części zabrała także głos posłanka Róża Thun, która przypomniała, że jej klub (Polska 2050) postulował powołanie komisji śledczej w PE w sprawie Pegasusa.

Należy zwrócić uwagę, iż europarlamentarna komisja nie ma takiej mocy sprawczej jak krajowe komisje, a do jej powołania potrzeba aż 177 europosłów, czyli około 1/4 ogólnej liczby deputowanych zasiadających w PE. Następnie konieczna jest zgoda Konferencji Przewodniczących, czyli szefów frakcji europarlamentarnych.

Ponadto sam Thierry Breton, Komisarz UE, stwierdził że Komisja Europejska chce wspomagać egzekwowanie praw podstawowych, lecz śledztwa w sprawach nadużyć związanych z oprogramowaniem Pegasus pozostają w rękach krajów członkowskich UE.

Oprócz tego na początku lutego do Polski ma przyjechać misja obserwacyjna pod przewodnictwem hiszpańskiego eurodeputowanego, Gonzaleza Ponse. Zgodnie z jego słowami misja ma za zadanie „skłonić polskie władze do przestrzegania demokratycznych wartości i rządów prawa”.