Atak hakerski na kancelarię Premiera.
Na koncie facebookowym Agaty Dworczyk, żony Michała Dworczyka pojawiła się informacja o włamaniu na konto wyżej wspomnianego ministra. Prawdziwość informacji o włamie została nieoficjalnie potwierdzona przez kontrwywiad.
W wykradzionych mailach dużo jest o polityce państwa Polskiego względem imigrantów z Białorusi, głównie pochodzenia polskiego. Sam minister Dworczyk miał być na celowniku wschodnich służb ze względu na jego żywe zainteresowanie sytuacją wewnętrzną w Mińsku. Informacje znajdujące się w mailach mają rzekomo (post Agnieszki Dworczyk na facebooku) zostać użyte jako dowód ingerencji Polski w sytuację wewnętrzną Białorusi, oraz użyte w celu wyrządzenia szkody bezpieczeństwu samej Polski.
Profil jak i post zniknęły z portalu, a sam Minister nie odniósł się na obecną chwile do sytuacji. Pojawiły się już głosy pracowników służb specjalnych wyrażające zaniepokojenie używaniem przez ministra Dworczyka niezabezpieczonej prywatnej skrzynki pocztowej w celach służbowych oraz przechowywanie na niej dokumentów tajnych. Eksperci rysują paralele do sytuacji z Hillary Clinton w 2015 roku.
Źródło: Onet