Zełenski: Chcę podziękować wszystkim Polakom za wsparcie, jedność naszych narodów musi pozostać niezmienna
Wołodymyr Zełenski swoje przemówienie rozpoczął przywitaniem Prezydenta RP Andrzeja Dudy słowami "Gość w dom, Bóg w dom". Powiedział, że owo przysłowie opisuje ideę jaką pielęgnują Polacy, pomagając Ukraińcom w czasie wojny. Stwierdził też, że 24 lutego do Ukrainy przybyli zupełnie niechciani goście, którym przyświecają inne przysłowia niż wspomniane wyżej.
Gość w dom, Bóg w dom. Jest to polskie przysłowie, którym pozdrawiam w Kijowie naszego gościa, przyjaciela i brata, Prezydenta RP Andrzeja Dudę. Ta ludowa mądrość mówi, że każdy z twoich gości jest łaską Bożą. I to jest światopogląd, według którego Polacy od samego początku (...) wojny Rosji z Ukrainą chronili miliony naszych obywateli - obywateli Ukrainy. Nasze kobiety, nasze dzieci, osoby starsze i wszyscy inni, do których drzwi zapukali 24 lutego zupełnie inni goście. Goście, których nigdy nie chcieliśmy mieć, a którzy mają inne przysłowia i inne mądrości ludowe.
Podczas przemówienia Zełenski podziękował polskiemu parlamentowi za przyjęcie ustawy o pomocy obywatelom Ukrainy w związku z konfliktem zbrojnym na terytorium tego państwa. Zapowiedział, że krok ten nie pozostanie jednostronny i w przyszłości Radzie Najwyższej Ukrainy zostanie przedłożony bliźniaczy projekt, w stosunku do polskich obywateli.
Dziękuję Sejmowi RP za przyjętą niedawno ustawę o pomocy obywatelom Ukrainy. To zupełnie bezprecedensowa decyzja, zgodnie z którą nasi obywatele, którzy zostali zmuszeni do czasowego przeniesienia się do Polski z powodu agresji Federacji Rosyjskiej, otrzymają niemal takie same prawa i możliwości jak obywatele polscy. (...) I ten krok nie pozostanie jednostronny. Uważam, że w niedalekiej przyszłości musimy przedłożyć Radzie Najwyższej Ukrainy podobny - lustrzany - projekt ustawy. Nie daj Boże, aby obywatele polscy kiedykolwiek potrzebowali tych wszystkich korzyści w takich warunkach, w warunkach wojny. Ale te prawa mają wielkie znaczenie symboliczne. Pokazują, że Ukraińcy i Polacy są równi. I jestem pewien, że parlamentarzyści Ukrainy poprą tę ustawę - szybko i, jestem pewien, większością głosów.
W swojej przemowie podziękował także wszystkim Polakom angażującym się w pomoc Ukrainie. Wyraził wdzięczność za wprowadzenie sankcji na Rosję, co według sondaży popiera większość Polaków, a co w jego opinii jest jednym z przejawów wspólnej wizji frontu politycznego w tej wojnie.
Chcę podziękować wszystkim Polakom za wsparcie. Chcę mówić do wszystkich z tej mównicy. Żeby usłyszało to każde województwo, powiat i gmina, których wsparcie i pomoc jest odczuwalna w każdym regionie, w każdym mieście, wsi, w każdej społeczności Ukrainy.
Specjalny status uzyska także jedno z polskich miast, Rzeszów. Jak powiedział Zełenski, otrzyma ono tytuł "Miasta-Ratownika", jako miasto partnerskie Ukrainy.
Ponadto przed tym wystąpieniem podpisałem dekret zwracający uwagę na szczególną rolę polskiego miasta Rzeszowa. Wprowadziłem specjalny honorowy tytuł "Miasta-Ratownika" dla miast partnerskich naszego państwa, które dziś robią niemożliwe, aby nam pomóc, pomóc naszemu narodowi, pomóc naszej armii. W imieniu całego narodu ukraińskiego pragnę wyrazić wielką wdzięczność miastu Rzeszów, pierwszemu miastu ratownikowi.
#POLSKA | Prezydent Ukrainy powiedział w niedz., że podpisał dekret ustanawiający specjalny honorowy tytuł „Miasta-Ratownika” dla miast partnerskich Ukrainy, które „dziś robią niemożliwe, aby nam pomóc” – pierwszym takim miastem został Rzeszów. pic.twitter.com/5d6rRaF9GM
— myPolitics (@myPolitics__) May 22, 2022
Powiedział także, że 24 lutego narody Polski i Ukrainy rozpoczęły pisanie "nowego tomu naszej historii, naszej wspólnej historii", dodając, że między narodem polskim i ukraińskim nigdy nie powinno już być wrogości:
Jedność naszych narodów musi pozostać niezmienna. Ani teraz, ani w przyszłości nikt nie ma prawa łamać tej jedności. Ani nasi politycy, ani wrogo nastawieni agenci, ani nawet członkowie jury Eurowizji. Narody ukraiński i polski przyznały sobie 12 punktów - dziś i na zawsze.
Zełenski zauważył, że obecnie rozumieją się one lepiej niż kiedykolwiek i wezwał do dbania o jedność tych narodów "mimo dawnych kłótni". Przywołał słowa Jana Pawła II, który nazwał podżeganie do nienawiści między Polską a Ukrainą "rażącym anachronizmem niegodnym tych dwóch wielkich narodów":
W różnych listach do naszych narodów papież powiedział: "Nowe tysiąclecie wymaga, aby Ukraińcy i Polacy nie pozostali zniewoleni smutnymi wspomnieniami z przeszłości. Angażując się w lepszą przyszłość dla wszystkich, pozwól im spojrzeć na siebie nawzajem spojrzeniem pojednania. Nasze dwa narody doświadczyły tak wiele goryczy i bólu w ciągu ostatnich kilku dekad. Niech to doświadczenie służy jako oczyszczenie. Niech każdy będzie gotów postawić to, co łączy, ponad tym, co dzieli. (...) Aby razem mogli budować przyszłość opartą na wzajemnym szacunku, braterstwie, braterskiej współpracy i prawdziwej solidarności".
Źródło: president.gov.ua