myPolitics
Media
Edukacja
Quizy
AD PLACEHOLDER

Ambasador RP w Czechach zapłacił stanowiskiem za krytykę działań strony polskiej ws. Turowa. Co powiedział?

W czwartek rozpoczęła się procedura odwołania ambasadora Polski w Republice Czeskiej. Powodem tej decyzji była wypowiedź dyplomaty dla niemieckiego portalu informacyjnego „Deutsche Welle”, w której krytycznie odniósł się do działań Polski ws. sporu wokół kopalni w Turowie.
News
|
1/7/2022, 06:58 AM
|
Jarosław Romańczuk
Ambasador RP w Czechach zapłacił stanowiskiem za krytykę działań strony polskiej ws. Turowa. Co powiedział?
AD PLACEHOLDER

Na polskiej scenie politycznej głośnym echem odbił się czwartkowy wywiad polskiego amasadora w Pradze Mirosława Jasińskiego dla niemieckiego „Deutsche Welle”, podczas której przedstawiciel Rzeczypospolitej Polskiej skrytykował działania polskiej władzy oraz PGE ws. Turowa. W odniesieniu do tego wywiadu premier Morawiecki tego samego dnia zdecydował o rozpoczęciu procedury odwołania ambasadora ze stanowiska.

Sam wywiad dotyczył celów, jakie ambasador Mirosław Jasiński stawia na czas swojej kadencji oraz niezwykle odczuwalnego braku osoby pełniącej funkcję ambasadora w Czecach, jaki nastąpił po odwołaniu w czerwcu ubiegłego roku poprzedniej ambasador Barbary Ćwiorko po aferze mobbingowej. Jednakże niedługo potem został poruszony temat kopalni w Turowie, a ambasador Jaśiński dosyć klarownie wyraził swoją opinię, zarzucając zarządowi Polskiej Grupy Energetycznej arogancję oraz „brak empatii, brak zrozumienia i brak chęci podjęcia dialogu” z Czechami.

Zasadniczym zarzutem ambasadora był brak reakcji zarządu w Turowie na zgłoszenia ze strony czeskiej dotyczące ubytku wody w miejscowości znajdującej się niedaleko kopalni po czeskiej stronie granicy, tak jak to miało miejsce w przypadku podobnych zgłoszeń ze strony osób mieszkających w Polsce oraz przeniesienie tego problemu na poziom międzynarodowy.  Zadniem ambasadora wina rządu leży „całe lata świetlne dalej” za winą zarządu PGE i kopalni Turów.

Trzeba te szkody naprawić natychmiast, bo jeśli ktoś sobie kopie dół, to nie znaczy, że ludzie z sąsiedztwa mają zostać bez wody. Nie wierzę w to, żeby wielkiej kopalni nie było stać na zrobienie wodociągu dla kilkudziesięciu gospodarstw.

Do słów ambasadora odniósł się minister aktywów państwowych Jacek Sasin, który ocenił, że Jasiński „szkodzi interesom Polski”.

Z kolei europosłanka PiS Anna Zalewska poszła jeszcze dalej w krytyce ambasadora, nazywając jego słowa „zdradą dyplomatyczną” i domagając się dymisji.

Żądania byłej minister edukacji narodowej znalazły poparcie u premiera. Rzecznik rządu, nazywając wypowiedź Jasińskiego „skrajnie nieodpowiedzialną”, poinformował w czwartek wieczorem o rozpoczętej przez premiera procedurze odwołania ambasadora Polski w Republice Czeskiej.

Sam Jasiński powiedział Onetowi, że nie żałuje swoich słów. Podkreślił, że „sprawę Turowa należy załatwić, bo kładzie się cieniem na naszych relacjach z Czechami”, a jego dymisja nie zmieni tego, że sporem o kopalnię zajmują się najważniejsi politycy obu państw, a także TSUE. Przyznał też, że premier Morawiecki nie poinformował go osobiście o swojej decyzji.


Autor
Jarosław Romańczuk
AD PLACEHOLDER

Blitz

AD PLACEHOLDER
Made with  by myPolitics Team