Sondaż. Ukraińcy nie chcą jakichkolwiek ustępstw terytorialnych na rzecz Rosji
Według sondażu przytaczanego przez ukraińską państwową agencję prasową Ukrinform, zdecydowana większość ludności Ukrainy sprzeciwia się jakimkolwiek ustępstwom terytorialnym wobec Rosji. Co istotne, podobne stanowisko podziela także ludność z terenów okupowanych przez rosyjskie wojska.
Wspomniany pomiar opinii społecznej wskazuje, że 82% ogółu ludności Ukrainy nie wyobraża sobie oddania najeźdźcom choćby kawałka terytorium, nawet jeżeli wojna miałaby trwać dłużej i stanowić zagrożenie dla niepodległości Ukrainy. Jedynie 10% uważa, że ukraińskie władze będą zmuszone uznać pewne zdobycze terytorialne Rosji w celu osiągnięcia pokoju i zachowania niepodległości. Pozostałe 8% nie ma na ten temat zdania.
Taki wynik jest wyraźnym sygnałem wysłanym przez Ukraińców do zachodnich społeczeństw. Mimo wielu trudów i ogromu cierpień, nie chcą oni oddać ani kawałka swoich ojczystych ziem.
Warty uwagi jest także fakt, że mieszkańcy terenów okupowanych przez Rosjan także w zauważalnej większości nie chcą utraty terytoriów. W tym przypadku, aż 77% badanych jest przeciwko ustępstwom. Również na wschodzie kraju, gdzie trwają obecnie intensywne walki, 68% respondentów sprzeciwiło się ustępstwom. Jest to dowodem silnego ukraińskiego ducha walki. Nawet ludzie doświadczający obecnie okrucieństw ze strony rosyjskich żołnierzy, nie wyobrażają sobie ustępstw wobec Kremla.
Jak podaje Ukrinform, sondaż został przeprowadzony w dniach 13-18 maja przez Kijowski Międzynarodowy Instytut Socjologii metodą CATI. Jest to metoda polegająca na wywiadzie telefonicznym ze wsparciem komputera.
Takie stanowisko Ukraińców wyraźnie kłóci się choćby ze zdaniem Henry'ego Kissingera, który wezwał we wtorek Zachód do zaprzestania dążeń do zadania całkowitej klęski rosyjskiej armii. Były amerykański sekretarz stanu ostrzegał, że takie postępowanie może prowadzić do długofalowej destabilizacji Europy. Kissinger zasugerował, że Ukraina powinna być gotowa na ustępstwa terytorialne wobec agresorów.
Negocjacje muszą się rozpocząć w ciągu najbliższych dwóch miesięcy, zanim doprowadzą do wstrząsów i napięć, których nie da się łatwo przezwyciężyć. Idealną linią podziału powinien być powrót do status quo ante [powrót do stanu sprzed wybuchu wojny – red.]. Kontynuowanie wojny po przekroczeniu tego punktu nie będzie dotyczyło wolności Ukrainy, lecz nowej wojny przeciwko samej Rosji - powiedział Kissinger.
Henry Kissinger jest laureatem Pokojowej Nagrody Nobla. Nagrodę otrzymał w 1973 roku w ramach uznania za wkład w negocjacje pokojowe podczas wojny w Wietnamie.
W zeszłym tygodniu doradca Szefa Kancelarii Prezydenta Ukrainy Mychajło Podolak w wywiadzie dla agencji Reuters wykluczył możliwość zawarcia zawieszenia broni z Rosją i dokonania jakichkolwiek ustępstw na jej rzecz. Stwierdził, że po ustępstwach wojna się nie zakończy, tylko "zostanie na jakiś czas wstrzymana".
Po chwili, z nową intensywnością, Rosjanie będą gromadzić swoją broń, rezerwy ludzkie i pracować nad swoimi błędami (...). I rozpoczną nową ofensywę, jeszcze bardziej krwawą i na większą skalę – stwierdził. Podolak odrzucił, nazywając je "bardzo dziwnymi", wezwania Zachodu do pilnego zawieszenia broni, które wiązałoby się z pozostaniem sił rosyjskich na okupowanych przez nie terenach na południu i wschodzie Ukrainy.