Szczepionki - czy faktycznie powodują autyzm?
Nie ma naukowych dowodów na to, że szczepionka MMR (przeciw odrze, śwince i różyczce) powoduje autyzm. Hipoteza o możliwym związku między szczepionką MMR, a autyzmem została szczegółowo przeanalizowana przez niezależne grupy ekspertów na całym świecie. W ramach przeprowadzonych badań stwierdzono, że dostępne dane epidemiologiczne nie potwierdzają związku przyczynowego między szczepionką MMR, a zaburzeniami ze spektrum autyzmu (ASD).
Jaka jest więc geneza tej o to teorii?
Odpowiedzią na to pytanie jest były lekarz Andrew Wakefield i jego działalność. To właśnie on zapoczątkował mit na temat powiązania szczepionek z autyzmem. W 1998 opublikował wraz z 12 innymi naukowcami (Wakefield był pierwszym autorem) w czasopiśmie naukowym „The Lancet” artykuł, w którym zamieścił wyniki badań, które rzekomo wskazywały na związek między stosowaniem u dzieci szczepionki MMR, a wystąpieniem u nich autyzmu i zapalenia jelit. W wyniku dziennikarskiego śledztwa przeprowadzonego przez Briana Deera z The Sunday times okazało się, że wyniki badania zostały sfałszowane. Wakefield otrzymał za swoją publikację 435 000 funtów od prawników działających na zlecenie rodziców, którzy domagali się odszkodowań od koncernów farmaceutycznych za rzekome szkody wywołane przez szczepionki. Publikacja została wycofana przez czasopismo Lancet w 2010, a sam Wakefield za swoje nieetyczne działania otrzymał naganę od brytyjskiego General Medical Council oraz zakaz wykonywania zawodu lekarza w Wielkiej Brytanii. W 2014 roku badanie przeprowadzone na 1,2 mln dzieci wykazało brak jakiegokolwiek związku między szczepionką na MMR, a autyzmem.
Źródła:
- https://szczepienia.pzh.gov.pl/faq/gdzie-mozna-znalezc-dowody-na-brak-zwiazku-przyczynowego-pomiedzy-autyzmem-a-szczepieniami/
- https://pl.wikipedia.org/wiki/Andrew_Wakefield
Autorem nadesłanego tekstu jest Jakub Paprocki.
Pamiętaj, że Ty również możesz przesłać nam swój tekst do publikacji!